Archiwum październik 2013


paź 31 2013 straszny dzień wielkiej dyni
Komentarze: 2

Mój samiec dziecku , notabene mojemu, obiecał lampion z dyni. Hmm dlaczegoboje się, że później długie godziny będę musiała po nich sprzątać???

No ale ok. Chcą się intergrować, proszę bardzo. Ja za to będę miała pestki z dyni, które sobie ususze i będę zagryzać w wolnej chwili. Przez cały rok musze je kupować, np tu  http://panorzeszek.pl/ ,a tak będę miała świeżą dostawę ;DD A może oni nawet po tym wszystkim dziś posprzątają? Czy to ty;lko moje pobożne życzenia???

cesarzowa80 : :
paź 24 2013 Wieczornie....
Komentarze: 0

Mój drogi Samiec spędza dużo czasu przed komputerem. Nie, nie pracuje ciężko. Gra. Na razie mnie to rozczula, nie wzbudza we mnie to niebezpiecznych instynktów

Chłop prawie czterdzxieści lat, a jak dziecko, ale ok.

Sama zajrzałam pod link z komentarza http://mrgreen.com i nie powiem, wciąa. Tyle czasu spędziłam na tej stronie, że aż moja bestyjka zaczęła domagać siękolacji. Wciąż trudno mi się przyzwyczaić, że to moje Coś, chce ode mnie czegoś więcej niż tylko seksu, ale niech mu bedzie, mogę go karmić. 

Podobno jak facet rozrzuca u nas swojerzeczy, zaczyna domagać się jedzenia, znaczy, że jest nasz... romantyzm szlak trafił. 

paź 22 2013 Na wstępie
Komentarze: 3

Jam Cesarzowa własnej planety. Po latach bycia zadowolnonym z życia singlem obecnie muszę zaakceptować fakt potykania się o męskie skarpetki. Spełnienie marzeń? No samiec jest przydatny, ale przyzwyczaić się do owego, to dość poważne wyzwanie.

Nagle w mojej bieliźniarce pojawiły się męskie slipy! rety, co to jest? Tyle materiału starczyło by na jakieś dziesięć par moich majtek!  I co robią te skarpetki za łóżkiem?!

Ale spokojnie, nie o takie cuda się potykałam w swoim życiu, tym razem też dam radę!